Pytając kobiety o to, czego najbardziej boją się w czasie całego okresu ciąży, zgodnie odpowiadają że porodu. Nie ma w tym nic dziwnego. To jeden z najbardziej przełomowych momentów w ich życiu, któremu towarzyszyć będzie stres i ból. Co można zrobić, aby złagodzić stres i negatywne
emocje, mogące towarzyszyć temu przeżyciu? Jednym ze sposobów jest poród w towarzystwie przyszłego tatusia.
Obecność męża, narzeczonego lub chłopaka jest dla wielu kobiet olbrzymim wsparciem. Dotyk jego silnej i ciepłej dłoni dodaje sił i otuchy, a sam fakt że najbliższa na świecie osoba przebywa tuż obok, sprawia że kobieta czuje się pewniej i bezpieczniej. Czy jednak poród małżeński to dobry pomysł dla każdej pary? Z pewnością nie. Jest to propozycja dla tych związków,
które darzą się bezgraniczną miłością i zaufaniem, a także dla tych panów, którzy są pewni swojej zimnej krwi i stalowych nerwów. Widok męczącej się, płaczącej i krzyczącej żony na wielu mężczyzn może działać bardzo negatywnie, prowadząc nawet do omdleń. Jeśli podejrzewasz że tak
mogłoby być i z tobą, lepiej nie podejmować tej próby i oszczędzić małżonce dodatkowego stresu.